Sakrament Wieczerzy Pańskiej, Komunia, bądź po prostu Wieczerza Pańska – to drugi z dwóch sakramentów, jakie są sprawowane w Kościołach Reformacji.

Nie chcemy w poniższym artykule przypominać całej teologii sakramentów przyjętej w Kościołach protestanckich. Chcemy tym razem przede wszystkim skupić się na rozumieniu Sakramentu Wieczerzy w Kościołach, które w ich życiu wiary oraz w ich nauczaniu posługują się pojęciami wypracowanymi przez teologów protestanckich, w oparciu o Słowo Boże.

Wieczerza w rozumieniu biblijnym jest posiłkiem wspólnotowym, ustanowionym przez Jezusa Chrystusa (por. Ewangelia Marka 14,22-25 i teksty paralelne), który jest celebrowany podczas nabożeństwa wspólnoty - społeczności chrześcijańskiej.

Chleb i wino są rozdawane uczestniczącym w komunii, jako znak i wspomnienie jedynej ofiary Chrystusa na krzyżu. Przez Słowo - chleb i wino stają się, dzięki Duchowi Świętemu, symbolicznymi nośnikami (użyjmy tu pojęcia najszerszego, starającego się objąć także tradycję luterańską) obecności Pana ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, źródłem zbawienia dla tego, który przyjmuje je w wierze.

Jak uczy Katechizm Heidelberski, który nie jest księgą symboliczną ograniczoną wyłącznie do Kościołów reformowanych, prezbiteriańskich, ale jest po prostu zbiorem nauk opartych o solidną refleksję biblijną (każdorazowo zresztą odnosząc się do tekstów Pisma Świętego), przez Wieczerzą Pańską Bóg przypomina mi i zapewnia mnie, że uczestniczę w jedynej ofierze Jezusa Chrystusa, która dokonała się na Krzyżu, we wszelkich dobrach z tej ofiary płynących; w Wieczerzy Bóg pomaga mi „schwycić” owoce tej jedynej ofiary.

A zatem, w sposób równie jednoznaczny, jak chleb Wieczerzy, który jest łamany i rozdawany oraz jak kielich wina, który jest mi dany do picia, w taki to pewny sposób ciało Chrystusa zostało ofiarowane i zostało „złamane” dla mnie na Krzyżu, a Jego krew została wylana na odpuszczenie moich grzechów.

Podobnie zatem jak chleb, który w naturalny sposób (postrzegalny i zrozumiały dla wszystkich) ma moc żywić moje ciało, wspierać jego rozwój, oraz tak jak wino rozwesela moje serce, w podobny sposób – mówi Katechizm – ciało Chrystusa ma moc bycia dla mnie pożywieniem duchowym, a Jego krew jest radością i siłą mojej duszy.

Kościoły protestanckie nie przyjmują jakiejkolwiek hierarchii, pozwalającej uważać Wieczerzę za bardziej lub mniej ważną od głoszenia Słowa lub od Chrztu.

Słowo i sakrament są środkami (w sposób bezpośredni nie porównywalnymi między nimi), którymi Pan Bóg posługuje się, aby zbliżyć się do ludzi.

Aby to mocniej podkreślić, protestantyzm woli zatem mówić o Wieczerzy Pańskiej, a nie o Eucharystii, ponieważ termin Eucharystia zawiera dla niektórych tradycji chrześcijańskich więcej treści niż posiłek wspólnotowy i termin ten określa czasem całe nabożeństwo wspólnoty.

Jak większość Kościołów, protestantyzm uważa, zgodnie z Kościołem pierwszych wieków, że komunia wokół stołu komunijnego i społeczność (komunia) między różnymi wspólnotami lokalnymi są w ścisłej relacji. Wieczerza jest momentem, gdzie Chrystus ofiaruje indywidualnemu wierzącemu wybaczenie i życie, ale jest ona także świątecznym momentem zgromadzenia społeczności wierzących, widzialnym wyrazem rzeczywistości jedności Kościoła, Ciała Chrystusa.

Spożywanie chleba i picie wina jednoczy uczestników Wieczerzy z ich Panem, który sam przewodniczy przy stole komunijnym i tworzy nową więź pomiędzy zaproszonymi.

Rozumienie Wieczerzy było często ważnym powodem wielu napięć pomiędzy różnymi tradycjami chrześcijańskimi, na tyle silnymi, że pojmowanie Wieczerzy pociągnęło za sobą podział (już od XVI wieku) między Kościołami.

Różnice rozumienia Wieczerzy dotyczą przede wszystkim następujących zagadnień:

1. Rozumienie rzeczywistości i sposobu obecności Chrystusa w Wieczerzy. Jest to kwestia obecna od początków protestantyzmu w ich dyskusji z Kościołem katolickim, ale także pomiędzy nimi samymi.

Katolickie rozumienie przemiany chleba i wina w ciało i krew Chrystusa (transsubstancjacja) była żywo kontestowana przez Reformację luterańską, która uważa obecność Chrystusa in, cum i sub (z, w i pod) postaciami chleba, nie chcąc jednocześnie poszukiwać i precyzować tej tajemnicy.

Jan Kalwin kładzie nacisk na duchowe uczestniczenie wierzącego w Chrystusie uwielbionym. To działanie Ducha Świętego jednoczy mnie, przez moją wiarę, z ciałem świętym Jezusa Chrystusa, który oddał się za mnie. Zjednoczenie to - dzięki Duchowi - jest zjednoczeniem z Ciałem Chrystusa.

Ulryk Zwingli odrzuca rozważanie rzeczywistej obecności Chrystusa w Wieczerzy, podkreślając bardziej jej wymiar symbolicznej pamiątki nauczania i dzieła Chrystusa.

Współczesny dialog między Kościołami Reformacji historycznej (luterańskimi i reformowanymi), wyrażony w dokumencie z 1973 roku zwanym Konkordią Leuenberską, pozwolił przejść w części ponad tym, co dzieliło te dwie tradycje. W artykule 18 Konkordia ustanawia, że: „W Wieczerzy Pańskiej zmartwychwstały Jezus Chrystus przez Słowo obietnicy wraz z chlebem i winem udziela samego siebie w ciele i krwi, ofiarowanych za wszystkich. W taki sposób ofiarowuje siebie całkowicie tym wszystkim, którzy przyjmują chleb i wino. Wierząc przyjmuje się Wieczerzę Pańską na zbawienie, nie wierząc - na sąd”.

2. Kościoły protestanckie zawsze żywo oponowały przeciw katolickiej koncepcji ofiary eucharystycznej, ofiary Mszy składanej przez Kościół. Protestanci kładą nacisk na jedyność i pełną wystarczalność ofiary Chrystusa na krzyżu. Podkreślają ponadto, że Wieczerza jest darem Boga, który – podobnie jak Słowo – jest dany ludziom w taki sposób, aby ani oni sami, ani jakikolwiek Kościół, nie czuli się autorami, czy współtwórcami, współpracownikami ofiary składanej Bogu.

3. Ostatnia kwestia, to ministerium, umocowanie w posłudze kościelnej osoby przewodniczącej Wieczerzy. Dla Kościoła katolickiego i Kościołów prawosławnych, jedynie Eucharystia przewodniczona przez biskupa lub księdza, którego on (biskup) deleguje, jest ważna.

Wynika z tego, że Kościoły, których duchowni nie są włączeni w tę tradycję (oczywiście  myślimy tutaj o Kościołach protestanckich), nie są w oczach katolików czy prawosławnych zdolnymi do celebrowania „prawdziwej” Eucharystii w ich – katolickim i prawosławnym - rozumieniu.

Takie rozumienie rzeczy ma swoje praktyczne konsekwencje. Kościoły katolickie i prawosławne zakazują ich wiernym uczestniczyć w Wieczerzy protestanckiej. Po stronie protestanckiej otwartość do uczestniczenia w Wieczerzy również jest zmienna w zależności od tradycji.

Współczesny dialog między Kościołami protestanckimi skutkuje dużo większym niż w przeszłości otwarciem na uczestniczenie członków różnych Kościołów protestanckich w Wieczerzy.

Współcześnie, praktyka Wieczerzy wśród protestantów staje się częstszą niż w przeszłości i podczas jej celebracji kładzie się szczególnie mocno nacisk na epiklezę (wezwanie Ducha Świętego), na dzieło Ducha Świętego, czyniącego - przez Słowo - Chrystusa obecnym i ofiarującym zbawienie temu, który w komunii uczestniczy. Tradycja zwingliańska (obecna także w wielu Kościołach typu ewangelikalnego) kładzie bardziej - niż na epiklezę - nacisk na wspólnotę przyjmującą Wieczerzę, bardziej niż na chleb i wino jako takie.

Ważnym aspektem, współcześnie często podkreślanym w trakcie celebrowania Wieczerzy, jest świadomość wezwania, przez fakt przyjmowania Komunii, wszystkich Kościołów lokalnych oraz chrześcijan indywidualnie, do zaangażowania w dzieło pojednania ludzi z Bogiem, do budowania odnowionej społeczności w tym świecie. Poprzez tę orientację eschatologiczną, sprawowanie Wieczerzy jest także głoszeniem przyjścia Królestwa Bożego i nowego stworzenia, na które wszyscy wierzący czekamy.

Tomasz Pieczko, Augustinus nr. 27