Dziecko przytulając się do swego ojca nazywa go „tatą”. Czy my również mamy prawo w taki sam sposób traktować świętego Boga i nazywać Go „Abba” (= ojcze, tato)? Apostoł Paweł poucza, że dzięki działaniu Ducha Świętego stajemy się dziećmi Bożymi, posiadającymi prawo do nazywania Boga Ojcem.

Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: Abba, Ojcze!

Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. (List do Rzymian 8,15-16).

Dyrektor wielkiej firmy ponosi ostatecznie odpowiedzialność za swoich pracowników. Nie ma jednak możliwości kontrolowania niektórych działań podejmowanych w firmie. Posiada wielu podwładnych zajmujących się szczegółami dotyczącymi działalności firmy. Może więc zdarzyć się, że nie dotrą do niego pewne informacje np. o niesprawiedliwie zwolnionym pracowniku.

Bóg panuje nad całym stworzeniem, ale jednocześnie zna wszystkie szczegóły z życia Swoich stworzeń. Posiada nieograniczoną wiedzę nie tylko o ludziach, ale także o zwierzętach, jak czytamy w Ewangelii: Czyż nie sprzedają dwóch wróbli za asa? A przecież żaden z nich bez woli Ojca waszego nie spadnie na ziemię. U was zaś nawet włosy na głowie wszystkie są policzone. (Ew. wg Mateusza 10, 29-30)

Nie istnieją „przypadki” lub wpływy jakiejś innej rządzącej siły – Bóg panuje nad całym stworzeniem.

Wiara w Boże panowanie nad światem zapewnia nam spokój i poczucie bezpieczeństwa, sprawiając, że możemy czuć się tak bezpiecznie jak dziecko w objęciach swego ojca.

Bóg rzeczywiście ma wszystko pod kontrolą. Czasami jednak jest nam w to trudno wierzyć, szczególnie w ciężkich sytuacjach życiowych, podczas poważnej choroby lub w sytuacji utraty pracy. Często nie potrafimy wtedy z ufnością wołać „Abba Ojcze”

Ziemia jest mieszkaniem, domem, zaprojektowanym przez Boga dla człowieka. Bóg stwarzając wszystko z niczego, zapewnił warunki do życia i funkcjonowania Swego Stworzenia. To wszystko jest piękne i bardzo dobre (Ks. Rodzaju 1,31)

Człowiek na skutek upadku w grzech, odczuwa jego skutki w swym życiu i nie jest w stanie zrozumieć powodów istnienia zdarzeń występujących w świecie. Bóg nadal panuje nad wszystkim, nic się nie dzieje bez Jego woli.

Często trudno w naszym świecie dostrzec Boże panowanie i trudno nam chwalić Boga. Sami jednak ponosimy winę. Przez grzech sytuacje, w które jesteśmy uwikłani bywają coraz bardziej skomplikowane; narażeni jesteśmy na cierpienie, będące skutkiem grzechu. Istnieje wiele zagadek, których nie jesteśmy w stanie rozwiązać. Przyjrzyjmy się historii Hioba. Hiob nie mógł zrozumieć powodów dla których Bóg pozwolił na jego cierpienie, uznając je za niesprawiedliwe. Bóg nie udzielił mu wyczerpującej odpowiedzi na jego pytania, zapewniając, że On jest Stworzycielem, a Hiob jego stworzeniem (przeczytaj Hioba 38 oraz Hioba 42, 1-6)

Nasz umysł jest pogrążony w mroku (Efezjan 4, 18). W związku z tym często nie jesteśmy w stanie dostrzec i zrozumieć działania Bożego. Często myślimy bardzo negatywnie o Bogu, buntując się przeciwko Niemu, oskarżając Go o przyzwolenie na istnienie zjawisk takich jak np. trzęsienia ziemi, huragany, wojny, powodzie, niszczące wiele istnień. „Jeżeli Bóg jest miłością, to dlaczego na to pozwala?” pytamy a właściwie stawiamy Mu zarzut. Nawet wierzący mają pytania do Boga: dlaczego nie czują Jego obecności, dlaczego bezbożni żyją lepiej, dlaczego spotka ich tyle przykrości w życiu?…

Powodów wszystkich przeżywanych trudności należy szukać jednak nie u Boga, lecz w nas samych. Przez upadek w grzech wszystko na ziemi uległo zmianie. Jedynie Bóg się nie zmienił – nadal wszystko utrzymuje i nad wszystkim panuje. Bóg Stworzyciel, który panuje jest Ojcem naszego Zbawiciela. W Chrystusie możemy dostrzec ogromną miłość Bożą do nas, Jego stworzenia.

Bywają chwile w naszym życiu, w których widzimy obecność Boga i jesteśmy Mu wdzięczni, ale bywają i takie, w których trudno nam Bożą obecność dostrzec. Czy Bóg rzeczywiście zapewni wszystko, czego będziemy potrzebować podczas choroby, utraty pracy i podczas innych trudnych sytuacji?

Wyznajemy, że Bóg zaopatruje nas we wszystko czego potrzebujemy. Na jakiej podstawie możemy Mu zaufać?

Z pewnością nie na podstawie naszych doświadczeń.

Czasami miewamy wątpliwości, podobne do przeżywanych przez żonę Hioba. Nie poradziła sobie ona w trudnej sytuacji, na podstawie cierpienia swego męża opierając wniosek, że Bóg jest okrutny i nieobliczalny (por. Hioba 2, 9). Nie powinniśmy patrzeć na Boga poprzez pryzmat naszych przykrych doświadczeń. Jezus wskazuje nam inny sposób spojrzenia na Boga oraz drogę do Boga: Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. I też: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. (Ew. wg Jana 14, 6 i 9)

Powinniśmy patrzeć na Boga przez krzyż Chrystusa. Tylko w krzyżu Jezusa Chrystusa poznajemy prawdziwego Boga Ojca. Bóg jest na zawsze Ojcem Jezusa Chrystusa a kiedy wierzę w to, jest też moim Bogiem i moim Ojcem.

Jeżeli pragniemy wiedzieć jak bardzo Bóg nas miłuje, nie możemy trwać w naszych cierpieniach, choć są bardzo realne i czasami wydają się nie do zniesienia, lecz wrócić do Ewangelii. W Ewangelii znajdziemy swego Zbawiciela Jezusa Chrystusa i ujrzymy Bożą miłość oraz ogromne pragnienie Boga, który mimo grzechu popełnionego przez człowieka chciał się z nim zjednoczyć.

Aby zrozumieć istotę panowania Boga na świecie powinniśmy spojrzeć na Niego przez pryzmat Jego Syna Jezusa Chrystusa.

Przez Chrystusa nasze cierpienia mogą być korzystne. Trudno w to uwierzyć i to zaakceptować. Apostoł Paweł napisał w liście do Rzymian zadziwiające słowa: Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru (Rzymian 8,28).

Nie możemy zapomnieć, że wszelkie dobra otrzymane w życiu, zawdzięczamy Bożej Łasce. Apostoł Paweł idzie nawet dalej, wskazując na to, że nawet w cierpieniu doświadczanym w życiu możemy dostrzec Bożą Łaskę. Wszystko co nam się dzieje współdziała ku dobremu.

Michał Anioł był zdolnym rzeźbiarzem. Pracował w kamieniu tworząc z niego piękne rzeźby. Jego pies widział jednak tylko człowieka łupiącego młotkiem i dłutem kawałki kamienia, nie mogąc zrozumieć, że artysta tworzy coś pięknego.

To co doświadczymy, czujemy i widzimy jest nieraz trudne i niezrozumiałe, wydaje się nie mieć sensu. Tylko wierząc jesteśmy w stanie ufać, że Rzeźbiarz działa i tworzy coś pięknego. W wierze posiadamy wiedzę o mocy sprawczej Boga i pragnieniu czynienia dobra dla nas. Bóg jest wiernym Ojcem pełnym miłości do Swych dzieci.

Czemu jesteś zgnębiona, moja duszo,

i czemu jęczysz we mnie?

Ufaj Bogu, bo jeszcze Go będę wysławiać:

Zbawienie mego oblicza i mojego Boga.

(Psalm 42, 12).