Czy wiara chrześcijańska nie jest ukrytą formą narzucenia człowiekowi jakiejś formy zniewolenia, która uczyni go nieszczęśliwym?

Kiedy mówimy o wolności, najczęściej popełniamy ten sam zasadniczy błąd: myślimy o uwolnieniu się od czegoś (kogoś), a nie o wolności mającej „coś” na uwadze.

Paradoksalnie, nie ma gorszego niewolnictwa, jak nie posiadanie żadnego pana. Dlaczego? Bo wtedy jest się niewolnikiem własnych pożądań, samego siebie.

Najgorszym z tyranów jest moje własne „ja”. Biblia nazywa ten stan grzechem. Królestwo mojego „ja” i grzech są tym samym. Grzesznik, to człowiek, który nie uznaje żadnego innego autorytetu, jak tylko siebie samego.

Prawdziwa wolność natomiast jest możliwa tylko dla tego, kto jest uwolniony z tej tyranii „ja”, z grzechu. Jest ona możliwa wyłącznie tylko dla tego, dla kogo Panem jest Bóg.

Bóg zaś zostanie naszym Panem tylko wtedy, gdy Jezus Chrystus uwolni nas od naszych grzechów.

Nie ma innej, „tańszej” wersji nabycia prawdziwej wolności. Dlatego też apostoł Paweł mówi: Zostaliście wykupieni za wysoką cenę. Nie czyńcie się zatem niewolnikami ludzi.

Paweł zawsze nazywa siebie sługą Jezusa Chrystusa…

Bóg nas uczynił takimi, że nie możemy być wolnymi bez Niego. Wyłącznie z Nim i poprzez Niego możemy być ludźmi prawdziwymi, szczęśliwymi, radosnymi, silnymi. Bóg nas stworzył do jedności, komunii z Nim.

Kiedy oddzielamy się od Boga, zamiast stać się wolnymi (zgodnie z naszym oczekiwaniem) popadamy w prawdziwą biedę. Ponieważ bez Niego niszczymy to, co jest centrum naszego człowieczeństwa: pozostawanie we wspólnocie z Nim, i to we wspólnocie miłości.

Tu właśnie wkracza odkupienie przez Jezusa Chrystusa: to On doprowadza nas – nas oddalonych – do Ojca. Chrystus zwraca nas prawdziwej wolności.

Ten, który prawdziwie stał się sługą Jezusa Chrystusa, staje się, mówiąc wraz z Lutrem: „wolnym i panem wszystkich, przez wiarę”. Jest uwolniony od lęków. „Jeżeli Bóg jest z nami, któż będzie przeciwko nam?”.

Jest się uwolnionym od ludzkich „autorytetów” i panów, od lęku przed śmiercią, ponieważ w Chrystusie posiada się wybaczenie grzechów i pewność życia wiecznego.

To w tym kontekście święty Augustyn mówi: „Kochaj Boga i czyń co chcesz”.

Kiedy jest się uwolnionym przez wiarę w pełnego miłości Chrystusa Odkupiciela, wtedy nowa więź łączy nas z ludźmi.

Luter mówi słowa znaczące: „dzięki miłości chrześcijanin jest sługą wszystkich, jest poddany każdemu”. Niewolnik grzechu jest oddzielony od ludzi i chce nad nimi panować. Chce i musi ciągle poszukiwać samego siebie. Ale kiedy jest się w Jezusie Chrystusie uwolnionym od tyranii samego siebie, i jest się włączonym w miłość Bożą, jest się wolnym dla innych – bieda drugiego staje się dla mnie czymś ważnym.

Uwolniony staje się gotów oddać siebie za nich, nawet swoje życie. Staje się sługą ludzi tak, jak Jezus Chrystus był sługą ludzi.

Ta prawdziwa wolność, rzeczywistość najpiękniejsza ze wszystkich, ma charakter rozwojowy: im bardziej postępujemy w jedności z Bogiem, tym bardziej wolność ta w nas się rozwija. Kiedy oddalamy się od Boga, zmniejsza się w nas i nasza wolność.

Wolność ta jest owocem wiary. Bóg chce nas uczynić ludźmi wolnymi i radosnymi.

Źródło: Augustinus nr. 13